Sezon 2023 biegowo rozpoczynam w Niegowej. Świetny teren, blisko domu. Często jeżdżę na Jurę potrenować i pobiegać po górkach. Zapowiadał się idealny początek wiosny.
Jak to w kwietniu, można było spodziewać się wszystkiego i faktycznie tak było…
Początek kwietnia przywitał po prostu zimową aurą. Do Niegowej zjechało sporo osób jak na tak lokalny bieg, a bardzo ciekawie wyglądał wielki plac, gdzie przed biegiem wszyscy siedzieli w swoich samochodach, często z uruchomionymi silnikami!
Chłód dawał się we znaki, a większość dopiero w ostatnim momencie przed startem wypełzała z samochodów na rozgrzewkę.
Zimowa połówka
Warunki na trasie to prawdziwie zimowo – jesienna aura. Przed biegiem dość intensywnie padał śnieg, a przez dodatnią temperaturę, bardzo szybko topniał. Było widać na pierwszych zbiegach osoby, które zjeżdżały tyłkiem, albo nie mogły wyhamować przed drzewami.
Ja również nie darłem w trupa, bo chciałem bez kontuzji to wszystko ukończyć.
Trasa jak to na jurze – super. Wszystko świetnie oznaczone i zabezpieczone, w newralgicznych miejscach straż z OSP.
Wynik
Mnie udało się ukończyć terenową trasę w czasie 1h 44m. Dało to 19 miejsce na 200 startujących.
Mimo rozlosowywania nagród po biegu, dość szybko się urwaliśmy ze względu na przeszywający, zimny wiatr 🙂